Trasa Great Ocean Road to popularny kierunek na wycieczki samochodowe w Australii. Większość tej malowniczej drogi biegnie przy samym oceanie skąd też nazwa – Wielka Trasa Oceaniczna. Droga zaczyna się w Torquay około 100 kilometrów od Melbourne, a kończy w Allansford. Długość trasy to 243 kilometry. Mimo, że trasa wydaje się krótka, warto poświęcić na nią przynajmniej dwa dni. Atrakcje Great Ocean Road potrafią zachwycić.
Atrakcje Great Ocean Road
Airley’s inlet
Małe miasteczko, w której mieści się latarnia morska.
Memorial Arch w Eastern View
Miejsce, w którym można zrobić pamiątkowe zdjęcie przy bramie wjazdowej na Great Ocean Road. Brama została uznana za najdłuższy pomnik wojenny na świecie. Przed bramą znajduje się pomnik upamiętniający ponad 3000 australijskich żołnierzy, którzy budowali drogę. Great Ocean Road została zbudowana ku pamięci żołnierzy, którzy walczyli w I wojnie światowej. W tym roku obchodzono 100 -tną rocznicę rozpoczęcia budowy.
Lorne
Miasteczko, w którym można zrobić zakupy oraz dobrze zjeść. Lorne to dobre miejsce na dłuższy postój przed dalszą drogą.
Teddy’s Lookout
Punkt widokowy położony na wzgórzu, z którego rozpościera się widok na Great Ocean Road. Naprawdę warto tam podjechać. Widok na drogę nad samym oceanem robi wrażenie. Poza tym, jest tam kilka tras na spacery.
Kennett River
Miejsce, w którym można zobaczyć australijskie ptaki oraz koale. Szukajcie kawiarenki Koala Kafe, przy której znajduje się parking. Stamtąd należy kierować się pod górę ulicą Grey River Road. Turyści patrzący się na to samo drzewo to znak, że jest tam koala.
Dwunastu Apostołów
Najbardziej znana i oblegana atrakcja na trasie Great Ocean Road. Dwunastu Apostołów to wielkie skały stojące w oceanie. Co ciekawe, skał jest tylko osiem, nie dwanaście jak wskazuje nazwa. Ich pierwotna nazwa to Sow and Piglets, czyli Maciora i świnki. Podobno ktoś kiedyś powiedział, że to miejsce jest tak majestatyczne, że należy zmienić jego nazwę.
Loch Ard Gorge
Niedaleko Dwunastu Apostołów leży kolejna formacja skalna – Loch Ard Gorge.
Gibson Steps
Schody prowadzące na plażę, z której można podziwiać piękno Dwunastu Apostołów. Przed zejściem w dół należy sprawdzić, czy wejście na plażę jest bezpieczne. Plaża jest często zamknięta przez silne wiatry i fale.
Port Campbell
Urocze miasteczko położone nad oceanem. Miasteczko to w zasadzie jedna główna ulica, na której mieści się supermarket, kilka kawiarni i restauracji oraz pub. Właśnie w Port Campbell zatrzymałam się na noc. Port Campbell hostel oferuje noclegi od $30 za noc. Warunki w hostelu były naprawdę dobre.
London Arch
London Arch w tłumaczeniu na polski oznacza londyński łuk. Do 1990 ten łuk skalny był znany jako London Bridge, czyli most londyński. Nazwa została zmieniona po tym jak część mostu, która łączyła łuk z lądem runęła. Na moście akurat stało dwóch turystów. Na szczęście udało się ich uratować.
The Grotto i the Arch
Kolejne skalne perełki. Znajdują się niecałe 3 kilometry od siebie. Ta pierwsza to wrota wyrzeźbione w skale. Jak się przed nimi stanie, widać ocean. Ta druga to skalny łuk.
Bay of islands
Zatoka pełna pełna ‘wysp’, czyli wyrastających z wody skał.
Przy każdej atrakcji i punkcie widokowym znajduje się parking. Jednak miejsca parkingowe są ograniczone. Wiele atrakcji można oglądać z łatwo dostępnych platform widokowych. Trzeba pamiętać o zmiennej pogodzie w tej części Australii. Podczas mojej krótkiej wycieczki na Great Ocean Road pogoda wiele razy się zmieniała. Warto zabrać ze sobą coś ciepłego do ubrania oraz kurtkę przeciwdeszczową.
Jeśli zależy Wam na szybkim powrocie do Melbourne, można wrócić autostradą. Trzeba kierować się na Colac, a później na Geelong.
Wyżej wymienione miejsca to tylko główne atrakcje Great Ocean Road. Po drodze jest bardzo dużo punktów widokowych, przy których również warto się zatrzymać. Trasa Great Ocean Road jest skupiskiem wielu pięknych miejsc.
Które z wyżej wymienionych miejsc podobają się Wam najbardziej? A możecie polecacie zobaczyć jakieś inne miejsca?
10Dzięki, że zaglądasz na bloga. Jeśli spodobał Ci się wpis, nie wahaj się zostawić po sobie śladu w postaci komentarza lub polecenia tekstu przez kliknięcie serduszka. Każdy pozytywny sygnał od czytelników motywuje mnie do dalszego pisania bloga. - Karolina
Byłam na trzydniowej wycieczce z Melbourne. Warto było, cudowne widoki!!! Pozdrawiam
Fajnie, że aż trzy dni. Pewnie udało się zobaczyć jakieś dodatkowe miejsca. Pozdrowienia!
My byliśmy tylko jeden dzień,ale było super 😘
Widoki przepiękne byłem tam dwa razy i napewno jeszcze tam wrócę.
Przydatne zestawienie, tam jest tyle wspaniałości, że można się pogubić, a historia Maciory i Prosiaków – przednia 😀
Cudnie wspominam Great Ocean Road! Zabrała mnie tam na stopa bardzo lokalna dziewczyna, zakochana w swojej okolicy, znająca każdą plażę i skałę, jak własną kieszeń i z taką radochą mi wszystko pokazywała, że nie mogłabym sobie zażyczyć lepszego przewodnika 🙂
Przepiękne są te miejsca o cała trasa. Tak się obudzić przy tych skałach o wschodzie słońca… Marzenie.
Ale to musiało być straszne uczucie – jesteś na takiej ogromnej skale, która wydawać się mogła stabilna, a tu nagle zaczyna się zawalać! Dobrze, że nic ich uratowali.
Dwunastu Apostołów – to jest chyba właśnie to miejsce, które chciałabym zobaczyć najbardziej. Wiele razy przewijało mi się na FB czy instagramie, ale nie wiedziałam, że jest to tylko 8, a nie 12 formacji skalnych. Podobnie jeśli chodzi o pierwotną nazwę „Maciora i świnki” – nie miałam pojęcia… 😀 Dzięki za ciekawostkę! 🙂
Te klify wyglądają niesamowicie!