Koronawirus w Australii, podobnie jak na całym świecie wywrócił życie mieszkańców do góry nogami. Na szczęście COVID-19 nie rozprzestrzenia się tak dynamicznie jak w USA czy we Włoszech. Nie ma dwóch krajów, które w ten sam sposób walczą z koronawirusem. Dlatego zdecydowałam się na ten tekst. Wpis przedstawia w jaki sposób Australia walczy z koronawirusem oraz jak zmieniło się życie społeczeństwa w czasie pandemii.
Koronawirus w Australii – początki
Pierwszy przypadek COVID-19 w Australii został potwierdzony 25 stycznia 2020. Koronawirus został odnotowany w stanie Wiktoria u mężczyzny, który wrócił z miasta Wuhan w Chinach. Wywołało to poruszenie wśród społeczeństwa, jednak życie toczyło się dalej.
1 lutego 2020 Australia wprowadziła zakaz przyjazdu obcokrajowców z Chin lądowych. Obywatele i rezydenci australijscy, którzy stamtąd wracali mieli poddać się 14 dniowej kwarantannie domowej. Kolejne kraje, które zostały objęte zakazem to Iran, Korea Południowa i Włochy. 20 marca 2020 Australia całkowicie zamknęła granice dla obcokrajowców. Dwie główne linie lotnicze – Qantas i Virgin – zawiesiły międzynarodowe loty. Natomiast liczba lotów krajowych znacznie spadła.
1 marca 2020 odnotowano pierwszy przypadek śmiertelny pacjenta zarażonego koronawirusem. Ofiarą był 78 mężczyzna z Perth, który zaraził się wirusem na statku wycieczkowym Diamond Princess.
2 marca 2020 wykryto wirusa u osób, które nie były w ostatnim czasie za granicą. Ponieważ okazało się, że wirusem można zarazić się wszędzie, wzbudziło to nie małe obawy wśród społeczeństwa. Koronawirus w Australii zaczął coraz szybciej rozprzestrzeniać się po kraju. Ludzie zaczęli bardziej panikować.
Jednak ta panika objawiała się w robieniu zapasów niż pozostaniu w domach
Te wydarzenia sprawiły, że Australijczycy tłumnie ruszyli do sklepów w celu zrobienia zapasów. Towarem deficytowym był przede wszystkim papier toaletowy, mąka, ryż oraz makaron. Ponadto, od kilku tygodni nie można było znaleźć chusteczek oraz żeli antybakteryjnych. W sklepach pojawiała się coraz większa panika. Odnotowano przypadki bójek w sklepach w alejkach z papierem toaletowym. W Sydney policja musiała interweniować po tym, gdy jeden z klientów rzucił się na drugiego z nożem. Niestety takich incydentów było więcej.
15 marca 2020 wyszło rozporządzenie, aby odwołać wszystkie wydarzenia, w których bierze udział więcej niż 500 osób. Nie dotyczyło to szkół, uniwersytetów, lotnisk oraz zakładów pracy. Osoby z możliwością pracy zdalnej zaczęły pracować z domu. Dwa dni później rząd ogłosił przymusową dwutygodniową domową kwarantannę dla osób powracających do Australii.
Słynna plaża Bondi w Sydney. Plaża została zamknięta 21 marca 2020 po tym jak mieszkańcy ignorowali zakaz dużych skupisk w jednym miejscu.
W kolejnych dniach dochodziły nowe wytyczne w związku z panującą pandemią. Sklepy wyznaczyły godziny na zakupy dla seniorów między 7.00 a 8.00. Wprowadzono zasadę social distancing, czyli zachowanie bezpiecznej odległości od innych. W mediach popularne stały się hasła podobne do polskiego #zostańwdomu. Są nimi: #stayhome, #socialdistancing oraz #flattenthecurve.
Dodatkowo, niektóre stany w Australii zaczęły zamykać swoje granice. Usługi, które nie są niezbędne do życia również zostały tymczasowo zamknięte.
Szkolnictwo w czasie pandemii
22 marca 2020 premier Scott Morrison zapowiedział, że miejsca publiczne typu kina, bary, muzea, dyskoteki mają być zamknięte. Kafejki i restauracje mogą nadal funkcjonować. Wyjątkiem są miejsca, które mogą sprzedawać produkty na wynos. Większość przedszkoli i szkół jest nadal otwarta. Premier Australii zaznaczył, że jeśli rodzic zdecyduje się przytrzymać dziecko w domu, ma do tego prawo. Dodatkowo, rządy stanowe wprowadzają swoje ograniczenia w szkolnictwie. Niektóre szkoły wprowadziły pupil free days. Są to dni szkolne wolne od uczniów. Uczniowie mają uczyć się z domu. W tym czasie nauczyciele przygotowują lekcje na nadchodzące dni.
Co ciekawe, salony fryzjerskie w Australii dalej są otwarte. Klienci mieli 30 minut na wizytę. Ten nakaz został zniesiony 26 marca. Podobnie jak w innych krajach, wielu Australijczyków straciło pracę. Liczby niestety mogą ciągle wzrastać.
Kwarantanna w hotelu
W drugiej połowie marca rząd australijski wprowadził bardziej rygorystyczne przepisy. Obywatele i rezydenci australijscy mają odbyć dwutygodniową kwarantannę w hotelach. Przepis został wprowadzony po tym, jak mieszkańcy opuszczali domy podczas domowej kwarantanny. Kwarantanna ma być odbyta w miejscu przylotu do Australii. Służby policyjne i wojskowe mają pilnować, aby nikt nie opuszczał pokoju. Ponadto, Premier Scott Morrison zaapelował, aby ludzie pozostali w domach. Wyjść z domu można jedynie w przypadku:
- robienia niezbędnych zakupów
- cele medyczne, na przykład wizyta u lekarza
- ćwiczenia. Na te obowiązuje limit do 2 osób lub najbliższą rodzinę
- praca lub edukacja
Zostały również wprowadzone ograniczenia dotyczące ilości osób na pogrzebach (10) oraz ślubach (5).
Koronawirus w Australii jest również zwalczany przez rządy stanowe. Te wprowadzają mniejsze lub większe obostrzenia. Warto zaznaczyć, że kary za złamanie nakazów ustalone są właśnie przez stany.
Korawirus w Australii w liczbach
(dane z 1 kwietnia 2020)
Osoby zakażone: 4864
Ofiary śmiertelne: 21
Wyleczono: 345
Najwięcej zarażeń: stan Nowa Południowa Walia
Po aktualne i najnowsze informacje dotyczące sytuacji w Australii warto zaglądać na:
Australian Government Department of Health
7Dzięki, że zaglądasz na bloga. Jeśli spodobał Ci się wpis, nie wahaj się zostawić po sobie śladu w postaci komentarza lub polecenia tekstu przez kliknięcie serduszka. Każdy pozytywny sygnał od czytelników motywuje mnie do dalszego pisania bloga. - Karolina
Ciekawe czyja strategia w opanowaniu pandemii okaze sie najskuteczniejsza 🤔 Duzo tez pewnie zalezy od specyfiki geograficznej itp kraju.
Nie mam pojęcia. Ciekawe jest to, że w Australii jest dużo mniej ofiar śmiertelnych niż w Polsce, a wirusa wykryto tam już w styczniu.