Ciąża i poród w Australii

14

Jak wygląda opieka w czasie ciąży i poród w Australii?

Do wypowiedzi zaprosiłam cztery mamy, które rodziły w szpitalach w Brisbane, Sydney oraz Melbourne. Wszystkie prosiły o zachowanie anonimowości.

Urlop macierzyński w Australii

Płatny urlop macierzyński w Australii został wprowadzony przez rząd w 2011 roku. Główny opiekun dziecka spełniający warunki, dostaje od państwa minimalną stawkę przez 18 tygodni (około $620 na tydzień). Drugi opiekun otrzymuje taką zapomogę przez 2 tygodnie.

Pracodawcy nie mają obowiązku zapewnienia płatnego urlopu macierzyńskiego. Niektóre firmy oferują bezpłatny urlop macierzyński. Ponadto, zapewniają to samo stanowisko po powrocie do pracy.

Dziewczyny o urlopie macierzyńskim

A: Zrezygnowałam z pracy zaraz po zajściu w ciążę i nie dostałam urlopu macierzyńskiego.

B: Nie miałam stałej pracy, więc nie dostałam urlopu.

C: U mnie w pracy, każda kobieta ma dostęp do dodatkowych płatnych godzin (38.5 godzin), które mogą być używane na spotkania lekarskie w czasie ciąży. Firma oferuje 18 tygodni macierzyńskiego za minimalną pensję (wychodzi około $ 600 na tydzień), które dostaję od rządu. Dodatkowo, praca daje mi 14 tygodni pełnopłatnych (lub 28 półpłatnych).

D: U mnie w pracy nie było żadnego problemu z braniem wolnego na spotkania lekarskie. Przewidziano odwiedziny z moich godzin chorobowych, ale większość godzin nadrabiałam zostając dłużej w pracy lub skracaniem przerw. Nikt nie wyliczał ile godzin brałam dostępne i jak je nadrabiałam. Przysługuje mi 12 miesięcy urlopu macierzyńskiego. Firma, w której pracuję jest prywatna i nie oferuje żadnych pensji, więc jest to urlop bezpłatny. W moim przypadku przysługują mi dodatkowe opłaty oferowane przez państwo, czyli 18 tygodniowy „zasiłek”, który jest minimalnie stawką krajową.

Opieka w czasie ciąży

Kobiety w ciąży mają do wyboru:

Opieka w publicznym systemie opieki zdrowotnej, gdzie wszystkie świadczenia są objęte przez państwo

lub

Prywatność – opieka objęta przez prywatne ubezpieczenie, ale za niektóre wydatki trzeba płacić dodatkowo

Dziewczyny o opiece w ciąży

A: Wybrałam opiekę w trakcie ciąży. Cześć pokrywana była pokryta przez prywatne ubezpieczenie, a za resztę musiałam płacić. Płaciłam również za cesarskie cięcie. Wszystkie spotkania odbywają się u specjalisty. Dostępne regularne wizyty, skanów, mierzenia brzucha i badań krwi, zdecydowałam się na badania prenatalne. Badania, pobieranie krwi, mieć na celu wykrycie chorób wrodzone i genetyczne. Koszt takich badań do około 500 USD.

B: Chodziłam do szpitala na konsultacje od 18 tygodnia. Wszystko, oprócz USG było objęte przez Medicare (państwowe ubezpieczenie). Na początku ciąży było obowiązkowe, aby odpowiedzieć na parę pytań dotyczących stanu psychicznego i była dostępna możliwość korzystania z pomocy psychologa lub używać socjalnego.

C: Zdecydowałam się na poród w systemie publicznym, ponieważ wszystkie koleżanki zawierają bardzo dobre doświadczenia z opiekunem w grupie i porodem w odpowiednich placówkach. Podczas ciąży opiekowała się mną moja lekarka domowa ( GP ), do której chodziłam na najczęściej odwiedzane osoby oraz w szpitalach, w którym miałemam rodzić. Położną widziałam dwa razy, pod koniec ciąży. Taka opieka zdrowotna w ciąży nazywa się Shared Care , czyli podział między związkami domowymi i personelem szpitalnym.

Wszystkie testy (pobieranie krwi, szczepionki, badania stężenia glukozy we krwi, sprawdzane bicia serca dziecka i mojego stanu emocjonalnego) były objęte przez fundusz zdrowia. Musiałam pokryć połowę kosztów USG, których miałam trzy – w 12 tygodniu, kiedy sprawdzam wady genetyczne płodu, w 20 tygodniu, kiedy włączysz płeć dziecka oraz 35, kiedy sprawdzali czy dziecko obróciło się do porodu.

Z tego co wiem, jeśli ciąża zostanie rozwiązana bez problemu, uwzględnione są tylko dwa skany, w 12 i 20 tygodniu. Na kilka tygodni przez porodem, z mężem wzięliśmy udział w wycieczce po szpitalu. Dostępne dla sesja informacyjna w szpitalu, na stronie pokazywano nam salę porodową, poporodową oraz opowiadali o grupie, a także środkowe znieczulające.

D: Wybraliśmy system publiczny, ale ze względu na komplikacje przez pierwszą połowę ciała na skany chodziliśmy do prywatnej kliniki specjalizować się w problemach ciążowej / zarodkowej. Skany to były jedyne wizyty, za które musieliśmy płacić i zależnie czy był to standardowy czy dodatkowy skaner, płaciliśmy za nie między 180 $ a 330 $. Za niektóre otrzymaliśmy małe zwroty do 80 $.

Opieka w ciele miałam podzielony na szpital gdzie miałam 6 wizyt z położnymi lub lekarzami i na moim rodzinnym lekarzem, który był szeroko dostępny w szpitalu – na początku co miesiąc, potem co 2 tygodnie i po 34-tym tygodniu co tydzień. Najczęściej odwiedzane były były rutynowe mierzenie ciśnienia krwi, wagi, mierzenie brzucha i bicia serca dzidziusia.

Skany i kontrole miałam mniej więcej raz w miesiącu, czyli więcej niż rutynowe 2-3 skany w standardowej odzieży. Mieliśmy razem 6 skanów przez urządzeniaane komplikacje, przez tych lekarzy, którzy mnie zmuszają do monitorowania.

Szkoły rodzicielskie były bezpłatne i dostępne przez personel szpitalny – dostępny razem 5 zajęć odbywających się w tygodniowych odstępach wieczorami – 2 zajęcia były skoncentrowane na fizjoterapii, czyli ćwiczenia i poprawne postawy, siedzenia, ruchanie się w ruchu i pozach i ruchach, które mogą być obsługiwane podczas obsługiwania porodu. Pozostałe trzy zajęcia były o tym samym procesie rodzenia, karmieniu dziecka i opieką nad dzidziusiem po powrocie do domu.

Opieka w szpitalu

  • Podczas porodu, przy matce cały czas jest położna (położna). Lekarz położnik jest wołany w razie potrzeby
  • W Australii kładzie się nacisk na karmienie piersią oraz skin to skin, czyli kontakt skóry matki ze skórą niemowlaka po porodzie
  • Dziecko jest cały czas przy matce (jeśli nie wystąpiły komplikacje)
  • Niemowlaki po urodzeniu przechodzą badanie słuchu
  • Zaraz po urodzeniu, za zgodą rodziców, niemowlaki dostają zastrzyk witaminy K oraz przeciw wirusowemu zapaleniu wątroby typu B (żółtaczka)
  • Niektórych Szpitale oferują darmowe porody w Wodzie ( narodziny woda )
  • Szpital można opuścić ten sam dzień, jeśli nie było komplikacji

 Opieka w szpitalu – opinie dziewczyn

Odp .: Byłam bardzo zadowolona z opieki w szpitalu. Moja mama, która przyleciała z Polski była pod wrażeniem australijskich warunków w szpitalu i podejścia do leczenia. Podczas porodu towarzyszył mi mąż, oprócz tego, że zarządzał i uspokajał mnie pielęgniarki oraz anestezjolog, który trzymał mnie za ręką. W tle leciała muzyka. Zaraz po porodzie, wzięłam swoje dziecko na ręce.

W szpitalu spędziłam 5 dni w prywatnym pokoju, w którym mogłeś być ze mną przebywać jedna osoba. Pielęgniarki przychodziły w nocy z pomocą zaraz jak się po nie zadzwoniło. Pacjentki mogą uczęszczać na darmowe zajęcia z fizjoterapii. Jedzenie było dobre i sama decydowałam co chce jeść z kartami dań.

B: Miałam zrobić wyboru poród wagowo wodzie ( wody narodziny ) Naturalny Lub, wybrał poród wagowo wodzie. Ojciec dziecka mógł odciąć pępowinę maluszkowi. Nie było zbyt problemu z nagraniem filmu podczas porodu, mogłem też mieć wsparcie wspierające podczas całego porodu.

W szpitalu spędziłam 3 noce po porodzie i pielęgniarki chętnie ze wszystkim pomagały. Będąc w szpitalu miałam cały pokój dla siebie i taki był tam standard.

C: Po wejściu na salę porodową, położna zapytała, czy chciałabym rodzić w wodzie. Wcześniej o tym nie myślałam, ale korzystałam z tej opcji. Duża sala bardziej przypominała pokój niż salę porodową. Dostępne łóżka, do dyspozycji miałam toaletę, prysznic oraz fotel dla osób towarzyszącej. Kiedy siedziałam w wannie, położono przy użyciu światła i położyłem przy mnie małą lampkę przypominającą świeczkę. Później pytała czy przyniosłam płytę ze swoją ulubioną muzyką.

Ojciec dziecka był cały czas w pewnien sposób zaangażowany, a to w wspieraniu mnie, przynoszeniu wody do picia, wzywaniu drugiej pielęgniarki czy przecinaniu pępowiny. Położna bardzo standardowa sprawdzała tętno dziecka.

W szpitalu spędziłam jedną noc w pokoju dzielonym z 1 członkiem. Pielęgniarki co kilka godzin robiły obserwacje mnie oraz dzieci (ciśnienie i temperatura). Pacjentki mogą uczestniczyć w darmowych zajęciach karmienia piersią z pielęgniarkami laktacyjnymi.

Posiłki wybierałam z kart dań i zamawiałam, kiedy chciałam w godzinach od 7.00 do 19.00. Jedzenie było naprawdę dobre. Pierwszego dnia, po oddziale chodzili wolontariusze, którzy oferowali darmowe masaże nóg i rąk.

Po porodzie – opinie dziewczyn

Odp .: Dwa razy odwiedziła mnie pielęgniarka laktacyjna w domu. Korzystajam z darmowych poradni położniczych , gdzie pielęgniarki sprawdzały, czy dziecko prawidło się rozwija oraz robiły pomiary.

B: Po porodzie pielęgniarka odwiedziła mnie 3 razy w domu, aby sprawdzić stan dziecka.

C: Po porodzie, pielęgniarka odwiedziła mnie trzy razy w domu. W szóstym tygodniu, trzecim i szóstym miesiącu byłam z dzieckiem na szczepionkach. Do 12 tygodnia życia dziecka mogłam korzystać z darmowych klinik, w których pielęgniaki pracownikówły radą oraz kontrolowali rozwój dziecka.

Co Was zaskoczyło?

Odp .: Nikt nie krzyczał na pacjentki. Personel medyczny słuchał pacjenta i tolerował ich życzenia, na przykład jakie leki im stosowane, a jakie nie. Poza tym, wydaje mi się, że lekarze kładą nacisk na poród naturalny. Jednak na moje potrzeby i porady kekarza wybrałam cesarskie cięcie. Zdziwiło mnie także jak wielki nacisk inne mamy kładą na karmienie piersią.

B: Bardzo uciekła mnie opcja „ Mother’s group ”, czyli spotkania dla mam, które urodziły się w tym samym czasie i mieszkają w okolicy. Spotkania odbywa się wraz z pielęgniarkami, które odpowiadają na wszystkie pytania. Grupa trwała 3 miesiące, a przez kolejne 2 lata nadal spotykałam się z mamami. Myślę, że to świetna sprawa, szczególnie że wiele mam rodziny poza granicami Australii i potrzebuję wsparcia Opieka podczas i po ciąży wspominam bardzo dobrze. Powiedziałabym 10/10.

C: Jestem bardzo zadowolony z opieki w czasie ciąży oraz w szpitalu. Położna, która przyjęła poród była cudowna, przez cały czas spokojnie działała co się stanie i dodawała otuchy. Pielęgniarki po porodzie były bardzo miłe i ciągle obsługiwaneły pomocą. Miałam wrażenie, że personel medyczny wykonuje naprawdę dobrą robotę i dba o pacjentki, ich osoby towarzyszące oraz maluszki.

Warunki w szpitalu były bardzo dobre. Każda pacjentka miała do dyspozycji swoją salę porodową, a pokoje po porodzie były maksymalnie dwuosobowe (z łazienkami). W szpitalu, w którym rodziłam, przez całą dobę dostępny jest SOR dla kobiet w ciąży. W razie potrzeby rozwiązywania problemów zawsze mogłam tam podjechać, aby skorzystać z porady lekarskiej.

Co myślisz o opiece w ciąży i porodzie w Australii? Jakie były Wasze doświadczenie? Jak wygląda opieka w Polsce i innych krajach? Jest Czy czy są różnice? Podzielcie się opiniami.

14

Dzięki, że zaglądasz na bloga. Jeśli spodobał Ci się wpis, nie wahaj się zostawić po sobie śladu w postaci komentarza lub polecenia tekstu przez kliknięcie serduszka. Każdy pozytywny sygnał od czytelników motywuje mnie do dalszego pisania bloga. - Karolina

Komentarz do “Ciąża i poród w Australii”

  • Joanna pisze:

    Jestem obecnie w 25 tygodniu ciazy i jestem barzo zadowolona z opieki medycznej w Australii , wybralam system publiczny , bede rodzic przez cesarkie ciecie w nowym szpitalu na Sunschine Coast

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

  • autor

  • Od lat marzyłam o podróży do Australii i od jakiegoś czasu spełniam moje marzenie.
    Zapraszam do wspólnej podróży po Australii i innych zakątków świata, które udało mi się odwiedzić.
    Udanego podróżowania!

  • Tematyka

  • Australia i Świat

  • Najczęściej komentowane

  • Najpopularniejsze posty