Road trip – Brisbane do Cairns

Brisbane do Cairns jest jedną z najbardziej popularnych tras na wycieczki samochodowe na wschodnim wybrzeżu Australii. Przez całą odległość prowadzi autostrada Bruce Highway/ A1 jednak niektóre odcinki ciężko nazwać autostradą. Mimo, że droga prowadzi wzdłuż oceanu, nie zawsze go widać.

Poniżej przedstawiam miejsca, w których moim zdaniem warto się zatrzymać na trasie Brisbane do Cairns. Myślę, że mogą spodobać się osobom odwiedzającym Australię. UWAGA – poniższe przystanki na trasie to tylko propozycje.

Jeśli szukacie samochodu na wakacje w Australii i wskazówek dotyczących jazdy w Australii, zajrzycie tu.

Klikając w słowa zaznaczone na zielono zostaniecie przekierowani na moje teksty dotyczące poszczególnych miejsc i atrakcji.

Gotowi, do startu, START!

Road trip, czyli wycieczkę samochodową z Brisbane do Cairns zaczynamy w Brisbane – stolicy stanu Queensland oraz trzecim największym miescie w Australii. Jeśli macie ochotę spędzić kilka dni w mieście zajrzyjcie tu, aby dowiedzieć się co warto zobaczyć i gdzie pójść. Będąc w Brisbane bardzo polecam wybrać się na wyspy North Stradbroke oraz Moreton. O tych oraz innych pięknych miejscach w okolicach Brisbane przeczytasz tu.

Widok na Brisbane z Kangaroo Point

Brisbane do Noosa

(około 150 km, 2 godziny jazdy)

Po drodze nie przegapcie Glasshouse Mountains (warto wspiąć się na górę Mount Ngungun – około 20 minut wspinaczki w jedną stronę), słynnego Australia Zoo oraz uroczych miasteczek Montville i Maleny.

Noosa – kurort nad oceanem na Sunshine Coast (Słoneczne Wybrzeże) nazywane australijską stolicą relaksu, gdzie warto wybrać się na: Hastings street (ulica przy plaży z butikami, restauracjami i pubami), liczne plaże lub rzekę Noosa, gdzie można spróbować sportów wodnych, Noosa National Park (piękny park, w którym występują koale. Najpopularnieszą trasą spacerową jest Hell’s Gate, w tłumaczeniu na polski Piekielne Wrota) oraz Eumundi markets (duży rynek, na którym można kupić ubrania, lokalne wyroby oraz pyszne jedzenie. Rynek znajduje się około 20 kilometrów od Noosa).

Hell’s Gate

Noosa do Hervey Bay

(około 160 km, 2 godzin jazdy)

Po drodze polecam zatrzymać się w Rainbow Beach oraz Tin Can Bay, gdzie za kilka dolarów można karmić delfiny.

Będąc w Hervey Bay nie omiń:

· Wycieczki na Fraser island, czyli Wielkiej Piaszczystej wyspie. Dosłownie! Jest największą na świecie wyspą piaszczystą i zarazem oazą lasu deszczowego. Wyspa jest wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO, ma aż 120 kilometrów długości i 20 kilometrów szerokości. Wielka Piaszczysta wyspa jest rownież autostradą oraz lotniskiem. Idealne miejsce dla miłośnikow flory i fauny.

· Oglądania wielorybów (od maja do listopada)

Jedna z dróg na Fraser

Hervey Bay do Bundaberg

(około 110 km, 90 minut jazdy)

W Bundaberg warto zatrzymać się choć na chwilkę, aby na plaży Mon Repos zobaczyć żółwie w ich naturalnym środowisku. W Mon Repos, za opłatą, można oglądać jak żółwie zagnieżdzają się i składają jaja (od listopada do stycznia), a później jak małe żółwie wylęgają się i wędrują do oceanu (od stycznia do marca). Jeśli kogoś fascynuje podwodny świat lub szuka adrelaniny polecam wybrać się na wyspy Lady Elliot lub Lady Musgrave, gdzie można snorklować lub nurkować na Wielkiej Rafie Koralowej. Natomiast miłośnicy rumu mogą wybrać się do fabryki rumu Bundaberg w mieście.

Woda przy wyspie Lady Musgrave

Bundaberg do Seventeen Seventy i Agnes Water

(około 130 kilometrów, 90 minut jazdy)

Warto spędzić tu trochę czasu odpoczywając w małych miasteczkach – 1770 i Agnes Water, które są malowniczo położone nad samą wodą. Z miasteczka 1770 można wybrać się na wyspę Lady Musgrave (przepłynięcie na wyspę zajmuje mnięj czasu z niż Bundaberg).

Zdjęcie Joanna Kozak

Seventeen Seventy do Mackay

(około 570 kilometrów, niecałe 7 godzin jazdy)

Długą jazdę warto przerwać w mieście Rockhampton, na przylądku Yeppoon (warto podjechać do parku Byfield National Park) lub jaskiniach Capricorn Caves. W samym Mackay warto zajechać do mariny licznych plaż oraz punktu widokowego Lambert Beach Lookout. Kawałek za miastem warto wstąpić do parku Cape Hillsborough National Park, gdzie na plaży można spotkać australijskie zwierzęta.

Mackay do Airlie Beach

(około 150 kilometrów, 2 godziny jazdy)

Airlie Beach to mała miejscowość, którą można nazwać centrum rejonu the Whitsundays (archipelag 74 wysp). Z Airlie Beach można wybrać się na pobliskie wyspy i Wielką Rafę Koralową. Bardzo popularne w tym rejonie są kilkudniowe wypady na żagle oraz wycieczki jednodniowe na wyspy, nurkowanie czy też snorkeling, czyli oglądanie rybek pod wodą z maską, rurką i płetwami. Nie omińcie wyspy Whitehaven, która od lat uznawana za jedną z najpiękniejszych plaż na świecie.

Plaża Whitehaven

Airlie Beach do Townsville

(około 280 kilometrów, 3 godziny jazdy)

Zostawcie auto w mieście i koniecznie wybierzcie się na cudownę wyspę Magnetic Island. Ta skalna wyspa jest oazą spokoju otoczoną błękitną wodą. Na Maggie (tak potocznie mówią na wyspę mieszkańcy), która liczy 52 km² można wypoczywać na aż 23 plażach. Na wyspie można zobaczyć koale, kangury, rock wallabies, czyli małe kangurki, które mieszkają w skałach. Miłośnicy wędrówek mają do dyspozycji 25 km szlaków do spacerowania.

Polecam zatrzymać się w hostelu Base Magnetic island, który jest położony w Nelly Bay przy samej plaży. Najlepszy hostel, w jakim kiedykolwiek nocowałam.

Widoki na trasie the Forts Walk

Townsville do Mission Beach

(około 240 kilometrów, 3 godziny jazdy)

Mission Beach to mekka backpackersów, czyli tzw. placakowiczów, gdzie można spróbować licznych sportów (od kajaków po skoki ze spadochronem). Ta 'tropikalna’ miejscowość słynie z pięknych plaż oraz lasu deszczowego. Może będziecie mieli szczęście zobaczyć kazuary – bardzo duże ptaki nieloty osiągające wysokość do 2 metrów, ale nie podchodźcie za blisko – mogą być agresywne!

Plaża w Mission Beach; zdjęcie Joanna Kozak

Mission beach do Cairns

(około 140 kilometrów, 2 godziny jazdy)

Cairns jako miasto samo w sobie nie ma wiele do zaoferowania, ale jest świetną bazą wypadową na wycieczki w tzw. australijskie tropiki. Zatrzymując się w Cairns warto wybrać się na malutką wyspę Green Island, która otoczona jest Wielką Rafą Koralową. Rafę można oglądać z łodzi ze szklanym dnem lub snorklując. Niedaleko Cairns znajduje się małe miasteczko Kuranda, do którego warto wybrać sie koleją linową prowadzącą przez jeden z najstarszych lasów tropikalnych na świecie.

Zniżka na nocleg w Cairns

Jeśli szukacie noclegu w Cairns, mam dla Was 10% zniżkę w hotelu Queens Court. Przy rezerwacji, w polu PROMO CODE należy wpisać hasło: MOJAAUSTRALIA10. Więcej informacji o hotelu Queens Court na stronie –> kliknij tu.

W drodze do Kuranda

Dodatkowo: Cairns do Cape Tribulation

(około 150 kilometrów)

Jeśli będziecie mieli siłę i ochotę na dodatkową jazdę autem, polecam pojechać do Port Douglas, koniecznie zatrzymując się na chwilkę w Palm Cove. Spora część trasy prowadzi nad samym oceanem, widoki są naprawdę piękne. Z Port Douglas polecam wybrać się do lasu deszczowego Daintree (wpisany na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO), na snorkling przy wyspie Low Isles i trasę zakończyć na przylądku Cape Tribulation.

Krokodyl przy rzece Daintree

O tej samej trasie pisze również Angelika z bloga A Dreamer’s Life. Koniecznie zajrzyjcie na jej bloga po więcej inspiracji oraz pięknych zdjęć. Polecam! 

Jak wrażenia po wycieczce z Brisbane do Cairns? Jeśli po drodze odkryjecie lub już odkryliście inne miejsca warte odwiedzania dajcie znać w komentarzach poniżej, na pewno komuś się przydadzą.

Udanego i bezpiecznego podróżowania!

Dzięki, że zaglądasz na bloga. Jeśli spodobał Ci się wpis, nie wahaj się zostawić po sobie śladu w postaci komentarza lub polecenia tekstu przez kliknięcie serduszka. Każdy pozytywny sygnał od czytelników motywuje mnie do dalszego pisania bloga. - Karolina