Whitehaven to największa wyspa archipelagu 74 wysp Whitsundays. Wyspa leży w stanie Queensland na wschodzie Australii. Plaża Whitehaven od lat uznawana za jedną z najpiękniejszych plaż w Australii, a nawet na świecie. Można się na nią dostać prywatnym samolotem albo na łódce, jachcie lub statku. Wystarczy wykupić jednodniową wycieczkę z Airlie Beach – bardzo polecam. Inną popularną wycieczką w tych okolicach jest lot nad Wielką Rafą Koralową.
Plaża Whitehaven rozciąga się na długości 7 kilometrów. Piękno tego miejsca polega na tym, że nigdy nie ma tam tłumów. Nawet jak kilka łódek dopłynie w tym samym czasie to każdy znajdzie dla siebie mały kawałek raju.
Plaża jest wyłożona białym i drobnym piaskiem, który w prawie 99% składa się z krzemionki. Plaża Whitehaven jest otoczona krystalicznie czysta wodą, w której widać ryby i inne stwory morskie. Nie bez powodu plażę nazwano Whitehaven. White po angielsku znaczy białe, a haven przystań.
Nawet na niebiańskiej plaży czyhają nieprzyjazne stwory, na przykład płaszczki, przez co trzeba nosić pianki (szczególnie w okresie od listopada do maja)
Plaża Whitehaven jest trzecim najbardziej fotografowanym miejscem w Australii, zaraz po Operze w Sydney i górze Uluru. Cudowny widok rozchodzi się z Hill Inlet, który jest stałym punktem wielu wycieczek. Punkt widokowy na wzgórzu oferuje bajkowy widok, od którego ciężko oderwać wzrok.
Widok z Hill Inlet
Plaża Whitehaven nigdy nie wygląda tak samo. W porze odpływu można zaobserwować pasma piasku wystające nad powierzchnią wody, natomiast w porze przypływu piasek miesza się w turkusową wodą. Niesamowite zjawisko.
Zdjęcia w dużej mierze nie oddają piękna tego miejsca. Po dotarciu na punkt obserwacyjny Hill Inlet myślałam, że popłaczę się ze szczęścia. Nie mogłam oderwać wzroku od wspaniałych widoków i mojego aparatu, na którym próbowałam uchwycić to cudo natury.
Widok na wyspę z lotu ptaka
Komu podoba się plaża Whitehaven? Kto ma ochotę tam się przenieść i odpoczywać?
16Dzięki, że zaglądasz na bloga. Jeśli spodobał Ci się wpis, nie wahaj się zostawić po sobie śladu w postaci komentarza lub polecenia tekstu przez kliknięcie serduszka. Każdy pozytywny sygnał od czytelników motywuje mnie do dalszego pisania bloga. - Karolina
Byłam juz w paru miejscach na świecie ( nie tak wielu jak nasza autorka bloga Karolina ) , ale muszę powiedzieć , ze Whitsundays jest najpiękniejszym miejscem jakie widziałam. Pomijając przepiękne plaże, zwłaszcza Whitehaven beach , jest to miejsce które w jakiś niesamowity sposób napełniło mnie pozytywna energia, i wręcz bardziej przychylnym
Spojrzenieniem na moje własne życie. Serdeczni ludzie, przepiękne wyspy, mnóstwo rzeczy do zrobienia.
Będąc od zawsze tak zwanym „nocnym markiem” wstawałam skoro świt i nie mogłam sie doczekać następnego dnia!
Mam nadzieje ze pewnego dnia będę mogła osiedlić sie tam na stałe, poki co będę starała sie wracać przy każdej możliwej okazji.
Wspaniałe zdjęcia Karolina !
Pozdrawiam Marta
Wow! Ale esej. Dzięki wielkie, Marta. Faktycznie atmosfera tam jest niesamowita. Nie mogę uwierzyć, że wstawałaś z rana! Musiało Ci się tam naprawdę podobać.
Zazdroszczę ci takich wspaniałych widoków, możliwości zobaczenia tego , wypoczynku. Pięknie się to ogląda. Bajka!!!!!!!!!
Może kiedyś się uda 🙂
Wow! Niezle to wyglada.
Pięknie, prawda?
Poprzez te kolory, miejsce to zdaje się być absolutnie nierzeczywiste. Ten biały piasek, błękit nieba, lazur wody – coś wspaniałego. Chętnie bym się tam teraz przeniosła, choćby na momencik.
Ja nie mogłam uwierzyć w to co widziałam. Jedno z najpiękniejszych miejsc, w których byłam.
Jak w Bajce❤❤
Super! Byłam tak kiedyś, ale pogoda była marna, niebo kompletnie za chmurami, więc nie miejsce nie miało tego efektu WOW. Może kiedyś uda się wrócić
2 tygodnie przed wyjazdem oglądałam pogodę i zapowiadali deszcze i burze. Na szczęście miałam idealną pogodę.
Takich słonecznych widoków, rajskich klimatów było mi dziś potrzeba! Dzięki 🙂 Mam nadzieję, że kiedyś sama się tam zapuszczę 🙂
Do usług 🙂 Myślę, że Ci się spodoba 🙂
Uwielbiam takie miejsca! Widzę, że Ty też, podobnie jak ja, lubisz skakać do zdjęć 😛 I zaskoczyła mnie ta informacja o popularności fotografowania tego miejsca! Ciekawe!
Niestety nie umiem pozować do zdjęć i jakoś głupkowato wyglądam. Jak skaczę to przynamniej nie jest nudno 😛
jak kiedyś zobaczyłam zdjęcia Whitehaven, to wiedziałam, że kiedyś na pewno tam trafię! w tym roku wybieram się do Australii, więc mam nadzieję, że uda mi się spełnić to marzenie! A tak w ogóle, to przez długi czas byłam przekonana, że to miejsce nazywa się Whiteheaven, chyba dobre skojarzenie? 🙂
Dobre skojarzenie, białe niebo, bo tam jest jak w niebie 🙂 Koniecznie tam jedź jak masz czas, naprawdę warto 🙂
Kapitalnie to wygląda, przypomina mi rajskie plaże na Oceanie Indyjskim. Szkoda tylko, że do Australii taka daleka droga, jakby to wszystko było odrobinę bliże! Ale tak, nie można mieć wszystkiego! 🙂
Ja też zawsze mówię, że Australia powinna być troszkę bliżej do reszty świata. Ale czy wtedy byłaby taka egzotyczna i atrakcyjna? 🙂
hej, faktycznie pięknie tam! Wybieram się w te rejony w lutym/marcu, bo nie ma to jak zwiedzanie starej, dobrej Australii 🙂 Chciałabym scenic flight nad Wielką Rafą (widziałam w internecie, że ceny niezłe sobie życzą:) ) i chciałabym właśnie taką 1 dniową wycieczkę z plaży Airlie o której piszesz na początku – zdradzisz ile kosztuje? Dzięki i pozdrawiam z Nowej Zelandii!
Cześć Natalia, wycieczki niestety nie są tanie. Sam lot (1h) kosztuje ponad $200, a 8h wycieczka na Whitsundays z Hill Inlet i lunch’em chyba ok $140. Najlepiej wykup pakiet wycieczek, możesz sporo oszczędzić. Ale warto!
Pięknie. Australia jest na wstępnej przyszłorocznej liście podróżniczej naszej familii. Jedyna zagwozdka to w jaki sposób to ogarnąć z 3latką i roczniakiem ;)?!